3 umiejętności, których AI nigdy nie posiądzie. Ty możesz. - Łukasz Hodorowicz
pozostały min
Trzymam Cię za rękę. Jesteśmy tu: Strona główna Blog Artykuł
kategoria: Podcast Marketing
Czas czytania: [rt_reading_time]min
Poziom trudności:

3 umiejętności, których AI nigdy nie posiądzie. Ty możesz.

Podaj dalej

W skrócie: Sztuczna inteligencja zabierze pracę tym, którzy nie zdążą się przystosować. Zmiana musi objąć 3 kluczowe obszary: cyfrową głowę, cyfrowe kompetencje i cyfrowy styl pracy. W tym tekście pokaże Ci jak to ogarnąć.

Wyobraź sobie ludzi, którzy bez przerwy słyszą, że technologia staje się coraz lepsza i bardziej doskonała. Te osoby naturalnie boją się, że technologia może je zastąpić. Że odbierze im pracę, albo przynajmniej część zarobków.

Potrafisz sobie to wyobrazić? Ja też. Ale absolutnie nie mówię o ludziach, którzy boją się nowoczesnej technologii. Mówię o mieszkańcach XVII-wiecznej Anglii. Okazuje się, że już wtedy występowały obawy, czy technologia odbierze ludziom pracę.

Przenieśmy się dwieście lat wstecz i porozmawiajmy o kobietach, które wtedy były mistrzyniami w swoim fachu, na przykład tkaczkami czy przędzarkami. Ręcznie przędły nici, z których szyto ubrania. Ale na horyzoncie pojawiły się mechaniczne maszyny, które potrafiły prząść bawełnę dużo szybciej i sprawniej niż człowiek. Maszyny, które nie chorują, nie biorą urlopu i którym nie trzeba płacić.

Potrafisz sobie wyobrazić panikę, która rosła wśród XVII-wiecznych rzemieślników? Ich umiejętności, zdobywane przez całe życie, w mgnieniu oka stały się nieprzydatne, a ludzie czuli się niepotrzebni. Bali się, że stracą pracę i źródło utrzymania.

Strach i frustracja narastały w ludziach, którzy w obliczu wspólnego wroga – technologii – zjednoczyli się i przeszli do historii jako luddyci. Luddyci byli tym, co dziś nazwalibyśmy ruchem oporu. To była grupa ludzi uzbrojonych w siekiery, topory i młoty, którzy każdego wieczora napadali na fabryki i niszczyli maszyny.

3 umiejętności, których AI nigdy nie posiądzie. Ty możesz.

To był symbol ich lęku i problemów. To był ich desperacki krok, który miał uchronić ich przyszłość. Czy luddyci mieli rację? Czy technologia faktycznie mogła im zagrozić i pozbawić ich pracy?

Z ich punktu widzenia wyglądało to źle. Ale ta historia kończy się dobrze. Rewolucja przemysłowa stworzyła zupełnie nowe zawody. Maszyny odebrały część pracy ludziom, ale też dały im nową pracę.

Ktoś musiał te maszyny naprawiać, więc pojawiło się zapotrzebowanie na mechaników. Ktoś musiał zarządzać pracą w fabryce, dlatego pojawili się brygadziści. I wreszcie ktoś musiał obsługiwać maszyny, więc pojawili się wykwalifikowani specjaliści.

Problem luddytów polegał na tym, że patrzyli na rozwój technologii zbyt wąsko. Gdyby spojrzeli szerzej, zdaliby sobie sprawę, że technologia nie jest dla nich zagrożeniem, ale szansą. Luddyci nie mieli przykładów, na których mogliby oprzeć swoje wnioski. Rewolucja technologiczna pojawiła się po raz pierwszy i takie wydarzenia były bez precedensu.

Dzisiaj jesteśmy w lepszej sytuacji, bo możemy wyciągać wnioski chociażby z historii luddytów. Historia lubi się powtarzać, a rozwój technologiczny na przestrzeni lat wygląda podobnie. Najpierw pojawia się strach przed utratą pracy, ale ostatecznie wraz z nową technologią mogą pojawić się nowe role i zapotrzebowanie na nowych ekspertów.

To, o czym dzisiaj mówię, to nie tylko przykład z historii. Eksperci i analitycy są zgodni: nowoczesna technologia zmieni rynek pracy.

Nie tylko pojawią się nowe miejsca pracy, ale praca dla tych, którzy umieją się dostosować, stanie się łatwiejsza i przyjemniejsza. Z analiz wyłania się wyraźny obraz nowego pracownika, nowego eksperta, który musi zmienić się w trzech obszarach, jeśli chce stać się niezastąpionym. Pomyśl o tych trzech obszarach jak o trzech nogach stołka.

Jeśli jednej zabraknie, stołek się wywróci. Jeśli którejś z tych warstw Ci zabraknie, możesz bać się nowoczesnej technologii. Ale jeśli postawisz solidne fundamenty i zadbasz o wszystkie trzy obszary, staniesz się niezastąpiony, a technologia, nawet jeśli będzie rozwijać się w takim samym tempie jak dzisiaj, nigdy Ci nie zagrozi.

O jakich obszarach mówię?

  1. Nastawienie, czyli to, co masz w głowie. Nazywam to cyfrową głową.
  2. Umiejętności, czyli to, co potrafisz. Nazywam to cyfrowymi kompetencjami.
  3. Musisz zadbać o nowy styl pracy. Tak, zgadłeś, nazywam go cyfrowym stylem.

Rozpakujmy każdy z tych elementów, żeby wszystko było jasne.

Cyfrowa głowa, czyli Twoje nastawienie?

Po pierwsze, przestań bać się nowoczesnej technologii.

Ona nie jest Twoim wrogiem, jest Twoim partnerem. Pomyśl o niej raczej jak o swoim mniej doświadczonym, ale niezwykle wydajnym pracowniku. Ona nie jest tu po to, żeby Cię zastąpić, jest tu po to, żeby Cię wesprzeć. To nastawienie pomoże Ci wykształcić odpowiedni styl pracy, o którym więcej za moment.

Po drugie, zrozum, że nie możesz stać w miejscu.

Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Bez względu na to, ile masz lat, musisz nastawić się na nowe rzeczy. Świat się zmienia, nie ma co się oszukiwać. Jeśli sądzisz, że wszystko już wiesz, mam dla Ciebie złe wiadomości, możesz boleśnie przekonać się, że się mylisz.

Natomiast jeśli jesteś gotowy na to, żeby się uczyć i zdobywać nową wiedzę, świetnie! Jesteś na najlepszej drodze, żeby stać się niezastąpionym.

Po trzecie, myśl jak przedsiębiorca.

Nawet jeśli pracujesz na etacie, musisz wykształcić w sobie umiejętność szukania nowych pomysłów, rozwiązań i bez przerwy szukać okazji na tworzenie czegoś, co może się przydać i odciążyć od nudnej pracy.

Dlaczego to myślenie jest typowe dla przedsiębiorców? Jeśli jesteś przedsiębiorcą, nie muszę Ci przypominać, że bez przerwy szukasz okazji, jak coś robić szybciej, jak coś robić lepiej, jak gdzieś zaoszczędzić. Przedsiębiorcy mają naturalny zmysł do wyłapywania powtarzalnych rzeczy i ich upraszczania.

To przedsiębiorcy jako pierwsi, zanim jeszcze pojawiła się nowoczesna technologia i automatyzacja, korzystali z automatycznych reguł w programach pocztowych, które za nich pamiętały o tym, żeby faktury przesłać do księgowej. Po co się męczyć, skoro można znaleźć nowe, lepsze rozwiązanie? W świecie nowoczesnej technologii to właśnie takie myślenie odróżnia nas od algorytmów. Ludzie potrafią myśleć poza schematami i lepiej niż nowoczesna technologia znajdują niestandardowe rozwiązania dla standardowych problemów.

Po czwarte, myśl jak twórca.

Nowoczesna technologia obniżyła do minimum barierę, żeby zacząć tworzyć nowe rozwiązania. Dlatego szukaj okazji na automatyzowanie i upraszczanie szczególnie nudnych i powtarzalnych części swojej pracy. Nowoczesna technologia świetnie sprawdza się w tych obszarach, w których zadania powtarzają się, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydają się kreatywne. Dzisiaj bez problemu zautomatyzujesz nawet tworzenie grafik do mediów społecznościowych. Ale żeby wyłapywać takie okazje, musisz najpierw zmienić swoje nastawienie do nowoczesnej technologii.

Cyfrowe umiejętności, czyli to, co potrafisz robić dobrze.

Od razu zaznaczę: nie próbuj prześcignąć nowoczesnej technologii w tym, co ona robi najlepiej, czyli w analizie danych, wyszukiwaniu wzorców czy w powtarzalnych, rutynowych zadaniach. Nowoczesna technologia już dzisiaj jest w tym lepsza od nas i będzie się dalej rozwijała. Zamiast tego, zacznij pracować nad umiejętnościami, których maszyna nie ma: nad kreatywnością, krytycznym myśleniem, umiejętnością pracy z ludźmi i nastawieniem do rozwoju. Zamiast stawać się przeciwieństwem nowoczesnej technologii, stań się jej naturalnym uzupełnieniem.

Jak to zrobić?

Po pierwsze, najpierw zrozum swoje technologiczne braki.

Jeśli nie do końca ogarniasz komputer, internet, albo nie wiesz, jak korzystać z nowoczesnej technologii, szybko to nadrób. To podstawy, bez nich ani rusz.

Po drugie, zacznij pracować nad swoją kreatywnością.

Nowoczesna technologia sprawdza się w rutynowych zadaniach, ale kreatywność u niej kuleje. To dobra wiadomość dla Ciebie, bo kreatywności można się nauczyć. Na temat tego, jak stać się osobą kreatywniejszą, było już wiele rozmów, więc jeśli chcesz zgłębić temat, poszukaj materiałów na ten temat.

Po trzecie, zacznij pracować nad umiejętnością krytycznego myślenia.

Czym dokładnie jest krytyczne myślenie? Gdybym miał zdefiniować je jednym zdaniem, powiedziałbym, że jest to umiejętność niewierzenia od razu we wszystko, co się słyszy, i kwestionowania informacji. My, ludzie, mamy tendencję do chłonięcia informacji i akceptowania ich bez większego zastanowienia. Większość wiadomości bierzemy za pewnik i za prawdziwe, bo tak jest łatwiej i wygodniej.

Krytyczne myślenie natomiast to umiejętność zadawania sobie właściwych pytań. Na przykład: dlaczego uważam, że ta informacja jest prawdziwa? Na jakiej podstawie wyciągam takie, a nie inne wnioski? Co każe mi wierzyć, że to jest prawdą?

Ta umiejętność jest szczególnie ważna teraz, gdy większość odpowiedzi dostajemy od nowoczesnej technologii, która nadal ma tendencję do opowiadania głupot. Nazywamy to halucynacjami. Ludzie, którzy nauczą się krytycznie patrzeć na informacje, które dostają od nowoczesnej technologii, będą, wybacz określenie, towarem w cenie.

Zakładam, że wkrótce (jak nie już) będziemy słyszeli o kampaniach marketingowych, czy jakichkolwiek innych decyzjach biznesowych, które zostały podjęte pod wpływem rekomendacji od nowoczesnej technologii, bo nowoczesna technologia tak sugerowała, i okazały się one błędne. Nowoczesna technologia sporo wie, ale wielu spraw nie rozumie. Dlatego musimy nauczyć się myśleć krytycznie w kontekście informacji, które nam podsuwa.

Po czwarte, naucz się dogadywać z ludźmi.

Nowoczesna technologia będzie wykonywała coraz więcej prac, a to spowoduje, że zapotrzebowanie na ludzi, którzy umieją w komunikację i relacje międzyludzkie, zacznie rosnąć. Poza tym, jest sporo stanowisk, na których nowoczesna technologia nigdy nie będzie pracowała, bo zwyczajnie nie wypada. Na tych stanowiskach jest potrzebny człowiek, który potrafi dogadać się z człowiekiem.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której zastępujemy recepcjonistkę w szpitalu nowoczesną technologią, która nie ma empatii i o chorobie członka rodziny opowiada bez emocji. Dlatego umiejętności budowania relacji w zespole, czy umiejętność słuchania klientów, będą w cenie i ich wartość wzrośnie. Ludzie, którzy to potrafią, nigdy nie wypadną z obiegu.

Tak samo jak osoby, które są elastyczne, czyli potrafią zmieniać swój sposób myślenia w zależności od sytuacji. Takie osoby nie robią rzeczy tylko dlatego, że zawsze tak robiły. To są osoby, które gdy widzą, że w firmie drukuje się każdą fakturę na papierze, wstają i pytają: dlaczego tak robimy?

To, że to kiedyś działało, nie znaczy, że jest dzisiaj najlepszym rozwiązaniem. Elastyczność to również umiejętność łączenia wiedzy między różnymi dziedzinami. Kiedyś słyszałem historię murarza, który rozwiązał problem w oczyszczalni ścieków.

Problem ściśle chemiczny, ponieważ potrafił przenieść wiedzę na temat mieszania betonu właśnie do tej dziedziny. Tam chodziło o to, w jaki sposób oddzielić zanieczyszczenia od wody. Chociaż murarz nie miał chemicznego wykształcenia, wiedział, jak zachowują się gęste ciecze, gdy odpowiednio je mieszasz.

Dobra wiadomość jest taka, że ludzie jako społeczeństwo z natury są elastyczni. Potrafimy szybko dostosowywać się do zmieniających i niesprzyjających okoliczności. Pomyśl o pandemii. Wtedy nie było nowoczesnej technologii, ale ludzie potrafili błyskawicznie dostosowywać się do zmieniających warunków.

Restauratorzy, postawieni pod ścianą, znajdowali różne sposoby, żeby wyjść z trudnych sytuacji. Dostarczali posiłki pod drzwi, organizowali punkty wydań posiłków, bo ludzie są jak woda, jak rzeka. Gdy jedno koryto staje się niedrożne, nie da się przez nie przepłynąć, znajdują inną drogę i z niej korzystają.

Cyfrowy styl pracy.

To jest właśnie ten sposób współpracy z nowoczesną technologią i nietraktowanie jej jako rywala, tylko jako współpracownika. Już wcześniej rozmawialiśmy o stylu pracy z nowoczesną technologią, który nazywa się stylem centaura. Tak jak mityczne stworzenia, które łączyły w sobie cechy zwierzęce i cechy ludzkie, tak samo osoby niezastępowalne muszą łączyć w sobie najlepsze cechy człowieka i najlepsze cechy maszyny.

Żeby stać się takim pracownikiem-centaurem, takim człowiekiem-centaurem, musisz:

Po pierwsze, nauczyć się rozmawiać z nowoczesną technologią.

Musisz wiedzieć, jak zadawać jej dobre pytania, żeby otrzymywać odpowiedzi, których potrzebujesz. To znaczy, że musisz opanować sposób pisania promptów, czyli poleceń dla nowoczesnej technologii.

Na szczęście nie jest to tak trudne, jak mogłoby się wydawać, kiedy rozumiesz, jak nowoczesna technologia pracuje. A pracuje najlepiej, gdy dostaje precyzyjne polecenia z określonym kontekstem i z przykładami wyników, które chcesz otrzymać.

Dlatego nie wystarczy napisać nowoczesnej technologii: „przygotuj mi ofertę” albo „zrób dla mnie plan marketingowy”. Najpierw trzeba jej dokładnie określić, dla kogo jest oferta albo dla jakiej firmy jest plan marketingowy, i najlepiej podać jej przykłady dobrych i złych ofert oraz planów marketingowych.

Po drugie, przyjmij rolę weryfikatora.

Zapotrzebowanie na ludzi, którzy potrafią nadzorować i weryfikować pracę nowoczesnej technologii, najprawdopodobniej długo jeszcze się nie zmieni. Tak samo jak w XVIII-wiecznej Anglii, cały czas będziemy potrzebowali ludzi, którzy nadzorują pracę maszyn.

Niedawno naukowcy z Uniwersytetu Carnegie Mellon przeprowadzili eksperyment, w którym pozwolili najmądrzejszym modelom językowym od Google, OpenAI czy Anthropic wykonywać samodzielnie proste zadania. Każde zadanie polegało na wykonywaniu rutynowych, powtarzalnych kroków. Okazało się, że najlepszy z najmądrzejszych modeli wykonał poprawnie jedynie 24% swoich zadań.

Agenci oparci o nowoczesną technologię wykładali się w ważnych obszarach. Nie potrafili rozumować zdroworozsądkowo. Zatrzymywali się na zadaniach, które wymagały kompetencji społecznych. Co ciekawe, nie radzili sobie nawet z podstawowym przeglądaniem internetu. Zatem, chociaż nowoczesna technologia już dzisiaj radzi sobie świetnie, nadal potrzebuje ludzkiego nadzoru. Nadal potrzebuje, żeby ktoś prowadził ją za rękę. Jeśli będziesz to potrafił, staniesz się niezastąpionym.

Po trzecie, zrozum swoje słabe strony.

Cyfrowy styl współpracy między człowiekiem a maszyną polega na tym, żeby przy pomocy nowoczesnej technologii wzmacniać swoje słabe strony. Jeśli w tym momencie pisanie tekstów jest Twoją piętą achillesową, to zrozum, jak możesz do tego wykorzystać silne strony nowoczesnej technologii. Nowoczesna technologia dobrze radzi sobie z pisaniem tekstów, jeśli dasz jej strukturę i kontekst.

Jeśli jesteś słaby w pisaniu tekstów, to nie możesz zlecać tego w całości nowoczesnej technologii, bo nie wyłapiesz błędów, które ona popełnia. Natomiast możesz poprowadzić ją za rękę, dając jej główne punkty do napisania tekstu i sprawdzić, czy ten tekst napisała poprawnie. Tak się składa, że są narzędzia, agenci GPT, których wytrenowano właśnie do pisania świetnych tekstów na podstawie Twoich struktur. Jeśli chcesz pisać lepsze teksty przy pomocy nowoczesnej technologii, poszukaj informacji na ten temat.

W cyfrowym stylu pracy chodzi o to, żeby po połączyć to, w czym jesteś dobry (na przykład kreatywność i empatia) z tym, w czym nowoczesna technologia jest od Ciebie lepsza (na przykład z ekspresową analizą dużych zbiorów danych).

Zatem, jeśli zadbasz o wszystkie trzy obszary: swoją cyfrową głowę, swoje cyfrowe kompetencje i swój cyfrowy styl pracy, staniesz się pracownikiem niezastąpionym i absolutnie nie będziesz musiał, nie będziesz musiała bać się, że nowoczesna technologia odbierze Ci pracę.

A żeby Ci to jeszcze ułatwić i pomóc przejść od stanu „boję się nowoczesnej technologii” do stanu „nowoczesna technologia i ja pracujemy razem”, przygotowałem ściągę i materiały dodatkowe, które znajdziesz tu. Zajrzyj!

 

Podaj dalej
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
View all comments