Jak szybko napisać chwytliwy nagłówek – 7 szablonów

David Ogilvy, guru copywritingu, powiedział kiedyś: „Średnio pięć razy więcej osób czyta nagłówek niż treść tekstu”.

Te słowa padły kilkadziesiąt lat temu, gdy konkurencja o uwagę czytelnika była mniejsza. Zatem dziś tytuł tekstu odgrywa jeszcze większą rolę. Dlatego warto nauczyć się pisać chwytliwe i skuteczne nagłówki. I o tym właśnie jest ten artykuł.

Dowiesz się z niego, jak napisać nagłówek, który zwraca uwagę, intryguje oraz przekonuje do kliknięcia i przeczytania tekstu. Poza tym poznasz szablony chwytliwych nagłówków.

Zacznijmy jednak od początku.

Kiedy napisać nagłówek?

Zanim w ogóle ułożysz nagłówek, zastanów się, kiedy warto to zrobić – przed napisaniem właściwego tekstu czy po zakończeniu pracy nad nim.

I jedno, i drugie podejście ma pewne wady i zalety. Wybór zależy przede wszystkim od Twojego stylu pracy. Dlatego przyjrzymy się obu szkołom bliżej.

Jeżeli decydujesz się najpierw ułożyć nagłówek, powinieneś wiedzieć, o czym w ogóle chcesz pisać. A to nie zawsze jest oczywiste. Szczególnie jeśli w trakcie pisania przychodzą Ci do głowy nowe pomysły. Pod ich wpływem często zmienia się perspektywa, z której przedstawiasz temat.

Jeśli najpierw stworzysz nagłówek, narzucisz sobie pewne ograniczenia. Będziesz musiał ściśle trzymać się ustalonego wcześniej tytułu.

Wybór tematu przed pisaniem może być również zaletą. Wówczas nagłówek staje się drogowskazem. Pomaga zdecydować, z których fragmentów tekstu zrezygnować.

Załóżmy, że od razu tytułujesz tekst następująco: „10 zalet wczesnego chodzenia spać”. Dzięki temu wiesz, że powinieneś poruszać tylko dobre strony wczesnego zasypiania. Dlatego pomijasz wszystkie wady.

Poza tym wiesz, że w tekście wymienisz dokładnie 10 argumentów. W rezultacie skupisz się wyłącznie na tym, co ważne z punktu widzenia tytułu. Dlatego pisząc, nie zgubisz się w gąszczu informacji i pomysłów.

Jednak jeśli siadasz do pisania bez sprecyzowanej wizji tekstu, poczekaj z ułożeniem nagłówka do czasu, gdy skończysz pisać. Dzięki temu pozwolisz sobie na większą swobodę i będziesz mógł skakać między pomysłami.

Oczywiście wybierając tę drogę, ryzykujesz, że skończysz w jakimś niespodziewanym miejscu. Na przykład zamiast o zaletach wczesnego chodzenia spać napiszesz tekst na temat pozytywów wstawania o 5:00. Nie ma w tym nic złego, o ile jesteś na to gotowy. Jeśli Ci to nie przeszkadza, śmiało ułóż nagłówek dopiero wtedy, gdy skończysz pisać.

Bez względu na to, które rozwiązanie wybierzesz, pamiętaj: Twój nagłówek ma tylko jedno, ale piekielnie ważne zadanie.

Rola nagłówka

Zanim porozmawiamy o roli nagłówka w tekście, zastanówmy się nad tym, w czym nagłówek Ci nie pomoże. Niezależnie od tego, czy układasz opis kremu do dłoni, czy piszesz artykuł na blog na temat zalet wczesnego wstawania, starasz się czytelnikowi coś sprzedać. W pierwszym przypadku jest to produkt, w drugim – pewna idea. Nie próbuj jednak sprzedawać samym nagłówkiem.

Żeby cokolwiek sprzedać, potrzeba więcej słów i argumentów, niż mieści nagłówek. Dlatego tytuł tekstu nigdy nie sprzedaje.

Odgrywa za to inne ważne role: filtruje czytelników, zwraca uwagę, zachęca do czytania i składa obietnicę.

Dobry nagłówek jest jak sito. Zatrzymuje osoby niezainteresowane tekstem i dopuszcza tylko te, które chcą tekst przeczytać.

Tytuł: „Dlaczego warto nauczyć się malować akwarelami?” od razu sygnalizuje, że jest przydatny dla osób, które chcą zdobyć umiejętności właśnie w tej dziedzinie. Dzięki temu niezainteresowani tematem zignorują nagłówek i tekst. I bardzo dobrze. Nie chcesz tracić czasu na te osoby. Poza tym nie chcesz marnować czasu tych, którzy chcą nauczyć się malować flamastrami.

Ponadto chwytliwy nagłówek zwraca uwagę czytelnika. Co z tego, że napiszesz świetny tekst, jeśli nikt go nie zauważy?

Tytuł: „Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść” to przykład złego nagłówka. To powiedzenie absolutnie nie przykuwa uwagi. Jest oklepane jak niedzielny schabowy. Z kolei tytuł: „Dlaczego w pełnej lodówce nigdy nie ma co jeść?” to już inna bajka. Intryguje i zachęca do czytania. A skoro już przy tym jesteśmy…

Dobry nagłówek pozostawia w głowie czytelnika niewiadomą – lukę, którą wypełnić może tylko lektura właściwego tekstu. Dlatego zamiast pisać: „Pyszne ciasto z jabłek”, napisz: „Mało znane ciasto z popularnych owoców”. W ten sposób zaintrygujesz czytelnika i dasz mu powód do czytania.

Jeszcze lepiej, jeśli nagłówek obiecuje czytelnikowi pewną wartość. Każdy z wyżej wymienionych tytułów składa obietnicę. Nie zawsze wprost. Czasem w domyśle.

„Dlaczego warto nauczyć się malować akwarelami?” – czytelnik dowie się czegoś nowego.

„Dlaczego w pełnej lodówce nigdy nie ma co jeść?” – czytelnik pozna odpowiedź na nurtujące pytanie.

„Mało znane ciasto z popularnych owoców” – czytelnik pozna przepis na nowy wypiek.

Dobry nagłówek obiecuje, że tekst wzbogaci odbiorcę. Dlatego ten chętniej klika lub czyta.

Być może sądzisz, że jeden nagłówek nie może odgrywać wszystkich czterech ról, że to trudne zadanie. Nic bardziej mylnego, to proste. Ale żeby napisać taki tytuł, musisz najpierw poznać cechy dobrego nagłówka.

Jak napisać chwytliwy nagłówek – 10 cech

Dobry nagł�