Marketing odwróconej psychologii - Łukasz Hodorowicz
pozostały min
Trzymam Cię za rękę. Jesteśmy tu: Strona główna Blog Artykuł
Czas czytania: 2 min
Poziom trudności:

Marketing odwróconej psychologii

Podaj dalej

Czasem, żeby przekonać klienta do zakupu, trzeba zapomnieć o tradycyjnym podejściu do marketingu i zrobić coś szalonego. Na przykład zabronić klientom kupować.

Brzmi niedorzecznie? Zostań ze mną. Udowodnię Ci, że to działa.

Zacznijmy jednak od tego, że najbardziej kręcą nas rzeczy zakazane. Gdy byłeś młodszy, chciałeś oglądać filmy, które rodzice zabraniali Ci oglądać.

Choć dziś sam decydujesz, na jaki film wybierzesz się do kina, to nadal najbardziej pragniesz tego, co „zakazane”. Najlepsze są imprezy, na które Cię nie zaproszono, a samochody, na które Cię nie stać, są atrakcyjniejsze od auta, które stoi w Twoim garażu.

No właśnie. Tak już jakoś dziwnie mamy, że najbardziej smakują nam zakazane owoce. I podobnie jak biblijna Ewa, nie potrafimy się im oprzeć.

Wykorzystaj to. W jaki sposób? 

Jeśli tradycyjne podejście do marketingu nie zda egzaminu, spróbuj wykorzystać odwróconą psychologię konsumenta. Zamiast przekonywać do zakupu, zabroń klientom kupować.

Ta reklama kurtek Patagonii podniosła sprzedaż o 30%.

Marketing odwróconej psychologii
Marketing odwróconej psychologii

A w ten sposób VW podbił amerykański rynek nowym samochodem.

Marketing odwróconej psychologii
Marketing odwróconej psychologii

Obie te kampanie opierają się na fundamentalnej cesze ludzkiej natury: im bardziej coś jest zakazane, tym bardziej tego pragniemy. 

Zatem pod żadnym pozorem nie udostępniaj tego artykułu znajomym 😀.

Podaj dalej

Co powiesz na darmowego
e-booka?

Archimedes powiedział „Dajcie mi punkt oparcia, a poruszę Ziemię”. Filozof miał na myśli dźwignię. Czyli mechanizm, który pozwala zamienić mały wysiłek w ogromne efekty. 

W ebooku zebrałem 10 pomysłów na marketingowe dźwignie.
Chcesz je poznać? Zapisz się.