Duże zmiany są przereklamowane - Łukasz Hodorowicz
pozostały min
Trzymam Cię za rękę. Jesteśmy tu: Strona główna Blog Artykuł
kategoria: Psychologia
Czas czytania: 2 min
Poziom trudności:

Duże zmiany są przereklamowane

Podaj dalej

Atom to podstawowy składnik… cóż – wszystkiego.

Musisz mi wierzyć na słowo, ponieważ atomowe cząstki są cholernie małe. Nie da się ich zauważyć gołym okiem. Kroplę wody tworzy 5 tryliardów atomów (tryliard ma 27 zer).

A jednak z atomów składasz się Ty, składa się smartfon, który trzymasz w dłoni, powietrze, którym oddychasz, a nawet Pałac Kultury i Nauki w Warszawie.

Najlepsze jednak jest to, że z czegoś tak niewielkiego może powstać coś gigantycznego. Przyznasz, że to stoi w sprzeczności z powszechnie panującym przekonaniem, według którego do wielkich rezultatów dochodzi się wielkimi inwestycjami.

Chcesz zbudować wielką firmę? Włóż w to mnóstwo pracy.
Chcesz przebiec maraton? Przygotuj się na mordercze treningi.
Chcesz mieć lepsze życie? Bądź gotowy na duże zmiany.

Problem polega na tym, że duże zmiany są przytłaczające i diabelnie demotywujące.

Nikt nie chce wywracać swojego menu do góry nogami tylko po to, żeby latem wcisnąć się w bikini mniejsze o jeden rozmiar.

Ludzie nie zrezygnują z połowy wypłaty, żeby odłożyć na tygodniowe wakacje, a ja nie mam ochoty poświęcać całego dnia na pisanie, żeby wydać książkę.

Duże zmiany są trudne, niewygodne i śmierdzą. Na szczęście wcale ich nie potrzebujesz.

Wyobraź sobie samolot startujący z Warszawy, którego celem jest Paryż. Jeśli tuż przed startem pilot skręci koła maszyny o kilka stopni w prawo, to zamiast w Paryżu wyląduje w Londynie.

Niewielka, wręcz atomowa zmiana w ustawieniu kół całkowicie wpłynie na kurs samolotu.

Podobnie drobne korekty kursu mogą mieć ogromny wpływ na Twoje życie. Takie zmiany również prowadzą do wielkich rezultatów, a jednocześnie są łatwe, wygodne i sexy.

Nie mamy z nimi problemu, ponieważ nie wywracają nam codzienności do góry nogami i praktycznie ich nie zauważamy. A jednak w dłuższej perspektywie czasu mogą całkowicie odmienić Twoje życie.

Spójrz: jeśli chcesz zdrowo się odżywiać, przestań słuchać wszystkich dietetycznych guru, którzy od razu każą Ci żyć jak supermodelka i zabronią jeść pizze, żelki i chipsy na śniadanie. Chrzań to!

Zamiast tego obiecaj sobie, że każdego dnia poprawisz swoje menu o 1%. Zrezygnuj z jednej kostki czekolady i zamiast 10 zjedź 9. A jej miejsce niech zajmie kawałek ogórka.

Taka zmiana to żadna zmiana, więc Twój mózg nie będzie protestował, kiedy następnego dnia poprawisz menu o kolejny procent i zjesz 8 kostek czekolady i 2 kawałki ogórka.

Łapiesz już, dokąd to zmierza? Jasne – masz problem z nawykami, a nie z rozumowaniem. Zmieniaj swoje przyzwyczajenia żywieniowe o 1% każdego dnia, a za rok Twoje menu będzie 37 razy lepsze.

Chcesz zaoszczędzić na wakacje? Niech inni odkładają połowę wypłaty każdego miesiąca. Ty bądź mądrzejszy i dziś wrzuć do skarbonki tylko 100 zł. Jutro wrzuć o 1% więcej, pojutrze znów o 1% więcej, a na koniec roku będziesz mieć tyle złotówek, ile ksiądz po mszy.

Najważniejsze jednak jest to, że zbierzesz ponad 3000 zł, a Twój budżet wcale tego nie poczuje.

Powodzenia!

Podaj dalej

Co powiesz na darmowego
e-booka?

Archimedes powiedział „Dajcie mi punkt oparcia, a poruszę Ziemię”. Filozof miał na myśli dźwignię. Czyli mechanizm, który pozwala zamienić mały wysiłek w ogromne efekty. 

W ebooku zebrałem 10 pomysłów na marketingowe dźwignie.
Chcesz je poznać? Zapisz się.