5 cech superprzedsiębiorcy. Sprawdź, czy je posiadasz.
Podaj dalej
Podsumowanie: W tym artykule pokażę Ci, jakie cechy powinien mieć superprzedsiębiorca. Ponadto pomogę zrozumieć, co stanowi Twoją przewagę nad konkurencją.
Kiedy byłem młodszy, oglądałem w telewizji bajkę pod tytułem Kapitan Planeta i planetarianie. Tytułowy Kapitan był superbohaterem, który dbał o ziemię. Walczył z korporacjami wycinającymi lasy lub naukowcami pracującymi nad groźnymi wirusami.
Kapitan Planeta różnił się jednak od innych superbohaterów, których znam. Większość z nich miała drugą tożsamość. Na przykład Superman za dnia pracował jako reporter. Spider-Man był studentem fotografem. Batman, gdy nie tłukł przestępców, był milionerem-filantropem.
A Kapitan Planeta, kiedy nie był potrzebny, po prostu nie istniał. Gdy jednak Ziemia go potrzebowała, do życia powoływało go pięć pierścieni. W pierścieniach ukryte były moce przyrody: ziemia, wiatr, woda, ogień oraz miłość. Z ich połączenia powstawał Kapitan Planeta.
Dlaczego o nim piszę?
Kapitan Planeta ma wiele wspólnego z przedsiębiorcą. I jeden, i drugi jest połączeniem pięciu mocy. Moce superprzedsiębiorcy to pięć konkretnych cech oraz kompetencji. Dziś porozmawiamy właśnie o nich.
Stara i nowa ekonomia
Jeśli zapytasz kogokolwiek, jakie cechy powinien mieć dobry przedsiębiorca, usłyszysz różne odpowiedzi. Jedni uznają, że powinien umieć kreatywnie rozwiązywać problemy. Inni – że musi pewnie podejmować decyzje. Ktoś powie, że dobry przedsiębiorca jest pracowity, komunikatywny i pomysłowy. Nie zaszkodzi również, jeśli od czasu do czasu zaryzykuje.
Ta lista oczywiście ciągnie się bez końca. A pod koniec dnia jasne jest, że przedsiębiorca nie tylko ma wiele wspólnego z superbohaterem, lecz także rzeczywiście nim jest! Chyba nie muszę Cię przekonywać, że posiadanie wszystkich tych cech jest po prostu niemożliwe. Na szczęście taka charakterystyka przedsiębiorcy jest błędna. Pochodzi z zamierzchłego okresu starej ekonomii czasu, kiedy to przedsiębiorcy rozliczani byli za czas pracy.
Mechanik, który naprawiał samochód przez dwa dni, zarabiał więcej niż mechanik, który to samo zrobił w godzinę.
Dziś jest inaczej. Żyjemy w czasach ekonomii wyników. Klienci chcą nam płacić nie za czas, ale za rezultaty. Jestem gotowy zapłacić mechanikowi więcej za to, że szybciej naprawi mój samochód i wyjadę na wakacje w terminie, w którym planowałem.
Razem z ekonomią zmieniły się cechy, które powinien posiadać superprzedsiębiorca. Dziś zamiast wielu nieznaczących musi mieć pięć kluczowych.
Superprzedsiębiorca nie jest specjalistą. Jest ekspertem
Jak jest różnica między specjalistą a ekspertem? Specjalista wie wiele, ale tylko na wąski temat. Ekspert ma wiedzę ogólną w obrębie swojej dziedziny oraz specjalistyczną w obrębie niszy.
SWAT to amerykańska policja do zadań specjalnych. Policjanci SWAT zamiast kierować ruchem ulicznym, rozbrajają bomby i negocjują z terrorystami.
Mogłoby się wydawać, że w oddziale służą specjaliści: m.in. saperzy, negocjatorzy, snajperzy, czyli ludzie doskonali w tylko jednej rzeczy, którą za to opanowali perfekcyjnie. Tak jednak nie jest.
SWAT zatrudnia ekspertów. Snajper doskonale strzela, ale potrafi również rozbroić prostą bombę. Saper zna podstawy psychologii przydatne podczas negocjacji. Z kolei negocjator jest także świetnym strzelcem.
Dlaczego? Z bardzo prostego powodu. Bokser Mike Tyson powiedział kiedyś, że każdy ma plan, dopóki nie dostanie w zęby.
To znaczy, że w życiu może wydarzyć się coś niespodziewanego. Doskonale wiedzą o tym policjanci z oddziału SWAT. Plan często się zmienia, a razem z nim zmieniają się role, które odgrywają policjanci.
Eksperci potrafią je szybko zmieniać. Dlatego radzą sobie w każdej sytuacji. Saper, gdy zabraknie negocjatora, sam negocjuje z porywaczami. Snajper, gdy saper zostanie ranny, sam rozbroi ładunek wybuchowy.
Kompetencje specjalisty są jak litera I – wąskie i biegną tylko w jednym kierunku. Kompetencje eksperta są jak litera T – biegną w dwóch kierunkach: wąsko w obrębie niszy i szeroko w obrębie dziedziny. Żeby zostać superprzedsiębiorcą, zacznij rozwijać kompetencje w kształcie litery T.
Weźmy np. dwóch trenerów personalnych. Na pierwszy rzut oka obaj są superprzedsiębiorcami. Dobrze znają się na treningach. W tej dziedzinie jeden i drugi jest specjalistą. Na tym jednak podobieństwa się kończą – ponieważ drugi trener dodatkowo zna się na anatomii, fizjologii, żywieniu, komunikacji, motywacji oraz zarządzaniu czasem.
Wiesz już, który trener lepiej przygotuje Cię do sezonu plażowego?