<<Imię>>, porozmawiajmy o Twojej konkurencji. Gdy myślisz o biznesowym rywalu, kto przychodzi Ci do głowy? Najprawdopodobniej inna firma, która sprzedaje to samo, co Ty. Jeśli prowadzisz restaurację, Twoją konkurencją jest inna restauracja. Jeśli prowadzisz salon kosmetyczny, rywalizujesz o klienta z innym salonem piękności. Biuro rachunkowe bije się o klienta z innym biurem. Jednak czy aby na pewno? Pozostańmy na moment przy przykładzie biura rachunkowego. Mam znajomego elektryka, który prowadzi firmę. Twierdzi, że nie potrzebuje księgowej. Jak to możliwe? Kupił program, który rozlicza faktury oraz oblicza wysokość należnych podatków. Mojego znajomego nie interesuje, jak rozliczy miesiąc. Interesuje go rezultat. Zgodzisz się ze mną, że ludzie chodzą do restauracji nie tylko, aby zaspokoić apetyt. Często chodzi o wspólny czas z bliską osobą. Idąc tym tropem, restauracja walczy o klienta z każdym, kto oferuje miejsce i odpowiednią atmosferę. W takiej sytuacji spektrum konkurencji poszerza się między innymi o kino, lodowisko i kręgle. Restauracja powinna więc tak pokierować marketingiem, aby przekonać klientów, że romantyczna kolacja jest lepsza niż kręgle. Zastanów się, jaki efekt pomaga osiągnąć klientowi Twój produkt. Następnie przyjrzyj się alternatywą. Co daje klientowi taki sam rezultat? Teraz wytłumacz klientowi, dlaczego Twój produkt jest jedynym słusznym wyborem. |