Jak nauczyć się marketingu - Łukasz Hodorowicz
pozostały min
Trzymam Cię za rękę. Jesteśmy tu: Strona główna Blog Artykuł
kategoria: Marketing Podcast
Czas czytania: 6 min
Poziom trudności:

Jak nauczyć się marketingu

Podaj dalej

Streszczenie: Zastanawiasz się, od czego zacząć naukę marketingu? Z tego artykułu dowiesz się, jak najlepiej uczyć się marketingu, co musisz na ten temat wiedzieć, a co okaże się nieprzydatne. Poznasz jedną dobrą i dwie złe strategie zdobywania wiedzy.

Jest rok 1965, znaleźliśmy się na Węgrzech, które od rozwijającego się Zachodu oddziela żelazna kurtyna. Nauczyciel László Polgar dochodzi do wniosku, że edukacja, podobnie jak wszystko w otaczającym go świecie, jest skorumpowana, a szkoły zamiast światłych obywateli narodu produkują ciemną masę.

czarno białe - mężczyzna z brodą trzymający w dwóch rękach notes - Laszlo Polgar

Mężczyzna dochodzi do wniosku, że odpowiedni nauczyciel z odpowiednim systemem nauczania mógłby z każdego ucznia zrobić geniusza. Niestety nie znajduje ochotników, którzy pomogliby mu potwierdzić tę teorię.

W 1969 roku na świat przychodzi Susan – córka László i tak rozpoczyna się jednej z najdłuższych eksperymentów w historii.

Dla przyszłej geniuszki ojciec wybrał szachy. Cierpliwie i skrupulatnie uczy córkę podstaw. Wkrótce dziewczynka zaczyna studiować złożone ruchy i taktyki. Czteroletnia Susan wygrywa pierwszą partię szachów, w której pokonuje doświadczonego szachistę. W wieku 5 lat wygrywa turniej szachowy w Budapeszcie, a na koncie nie ma żadnej przegranej partii.

Rodzice wypisują młodą szachistkę ze szkoły i postanawiają poświęcić jeszcze więcej czasu na treningi. Węgierska policja bierze pod lupę rodzinę Polgar i grozi mężczyźnie więzieniem, jeśli nie odeśle córki do szkoły. 

László jednak przekonuje komunistyczne Ministerstwo Edukacji, obiecując, że wychowa nowe pokolenie mistrzyń szawchowych, z którego Partia będzie dumna. “Pokolenie”, bo właśnie na świat przychodzą Sofia i Judit – młodsze siostry Susan. Dziewczynki dołączają do eksperymentu i trenują po 10 godzin dziennie.

wokół szachów siedzą 3 siostry z tatą, za nimi stoi kobieta - siostry Polgar

Najstarsza z sióstr kwalifikuje się do szachowych mistrzostw świata mężczyzn. Czternastoletnia Sofia i dwunastoletnia Judit stoją na czele węgierskiej drużyny szachowej.

Trzy dziewczynki stały się węgierskim skarbem i choć nigdy nie zostały mistrzyniami świata – ta historia jest dla nas ważną lekcją. Uczy, że każdy może się wszystkiego nauczyć i stać się ekspertem.

Jednak czy droga, którą wybrał dla córek László Polgar, to jedyna droga? Z pewnością nie jest ona najlepsza. 

Choć dziewczynki wiele osiągnęły, jeszcze więcej poświęciły. Ominęła je szkoła, rówieśnicy, zabawa oraz dzieciństwo. Cena mistrzostwa nie musi być tak wysoka. Dlatego mam dla Ciebie inną strategię. Dzięki niej w mniej ekstremalny sposób nauczysz się marketingu i staniesz się ekspertem. Aby zrozumieć, jaka to strategia, przenieśmy się na kort tenisowy. 

Strategia nauki prosto z kortu tenisowego

Lista osiągnięć i tytułów Rogera Federera jest jak świąteczna reklama Apartu. Długa i niekończąca się. Tyle że ma ona sens. Oprócz olimpijskiego złota Federer wygrał 20 turniejów i zdobył ponad 100 tytułów tenisowych. Pod względem umiejętności Federer przypomina siostry Polgar. Ale tu podobieństwa między nimi się kończą.

Tenisista w trakcie wymachu rakietą w białej opasce - Roger Federer

Federer, zanim został tenisistą, grał w koszykówkę, piłkę ręczną, jeździł na nartach, pływał, grał w tenisa stołowego, a nawet ćwiczył zapasy. Siostry Polgar znały tylko szachy.

Poza tym ojciec Federera, w odróżnieniu od László Polgara, nie wywierał na młodym sportowcu nacisku. Gdy widział, że chłopak coraz więcej czasu poświęca na tenisa, ostrzegał go nawet, aby nie brał sportu zbyt poważnie.

Siostry Polgar i Roger Federer przedstawiają całkowicie odmienne sposoby zdobywania kompetencji. Węgierskie szachistki to specjalistki. Osoby, które wiedzą sporo, ale tylko na wąski temat.

Jak (nie) zostać specjalistą marketingu

Gdy mówimy o nauce, intuicyjnie myślimy o gromadzeniu szczegółowej wiedzy na dany temat. A tym właśnie jest specjalizacja. Symbolem, który najlepiej ją oddaje, jest duża litera I. Pionowa linia symbolizuje wąską i dogłębną wiedzę w danej dziedzinie.

na żółtym tle - gruba pionowa linia z podpisem "specjalista - wie wiele, ale tylko na wąski temat"

Specjalistą jest między innymi ślusarz dorabiający klucze. Człowiek niezastąpiony, gdy breloczek z kluczem od mieszkania wpadnie do kratki kanalizacyjnej, ale nieprzydatny, gdy musisz otworzyć zatrzaśnięte okno.

Specjalista z zakresu Content marketingu będzie rozwijał się tylko w tym kierunku. Zdobędzie wiedzę na temat pisania tekstów na strony www, tworzenia treści do social media, planowania i publikowania treści, zarządzania kalendarzami publikacji. Zatem jego wiedza będzie precyzyjna i wąska.

Wiele osób uważa, że specjalizacja to najlepsza ścieżka rozwijania kompetencji. Dlatego jak dotąd nikt nie oberwał od nauczycieli i rodziców za to, że chce zostać specjalistą.

Jak (nie) zostać generalistą marketingu

Specjalizacja brzmi jeszcze rozsądniej, gdy postawimy ją z jej przeciwieństwem – generalizacją. Jeśli specjalizacja to pionowa linia, to generalizacja jest długą linią poziomą. Ona symbolizuje szeroką, ale powierzchowną wiedzę w danej dziedzinie.

na żółtym tle - gruba pozioma linia z podpisem: generalista - ma rozległą ale ogólną wiedzę

Na przykład mechanik samochodowy posiadający generalną wiedzę, wie, jak naprawić podstawowe elementy samochodu: hamulce, wycieraczki, światła, itd. Jednak brakuje mu specjalistycznej wiedzy na temat naprawy silnika.

Z kolei marketer generalista wie, jak napisać post do mediów społecznościowych, stworzyć prostą grafikę w Canvie, potrafi napisać ciekawy tytuł newslettera i sprawdzić, ile osób odwiedza stronę internetową. Jednak i jemu brakuje specjalistycznej wiedzy na temat wybranej dziedziny marketingu.

Zatem wybór między specjalistą a generalistą jest oczywisty. Specjalista będzie radził sobie lepiej, zdobędzie więcej zleceń i lepiej wywiąże się ze swojej pracy. W końcu jest specjalistą. Jednak istnieje lepszy sposób zdobywania wiedzy i nauki. Również marketingu. 

Jak zostać T-shaped ekspertem marketingu

To tak zwana ekspertyza. Ona łączy oba wyżej poznane style nauki. A z połączenia ścieżki pionowej – wiedzy specjalistycznej i ścieżki poziomej – wiedzy ogólnej powstaje litera T. Dlatego ten model nauki nazywamy T-shaped.

Tym razem najpierw zdobywasz wiedzę szeroką i ogólną, a następnie pogłębiasz wybrany obszar.

na żółtym tle kolejno od lewej - pionowa linia jako symbol specjalisty, pozioma linia - symbol generalisty i duża litera T jako synonim EKSPERTA

Dlatego każdy marketer powinien dobrze orientować się między innymi w copywritingu, projektowaniu graficznym, obsłudze klienta, potrafić zbudować podstawowy lejek marketingowy, stworzyć prosty prompt dla sztucznej inteligencji i znać podstawy psychologii konsumenta.

Natomiast ekspert w pewnym momencie pogłębia wiedzę z wybranego obszaru. Na przykład, jeśli chcesz zostać kapitalnym copywriterem, musisz opanować ogólną wiedzę z powyższych kategorii, i dodatkowo rozwijać się głęboko w zakresie: Content marketingu, pisania tekstów na strony www, tworzenia opisów produktów, pisania emaili sprzedażowych oraz perswazyjnych ofert.

Dlaczego warto wybrać model T-shaped

Zestawienie umiejętności w kształcie litery T sprawia, że eksperci są skuteczniejsi od specjalistów i generalistów.

Po pierwsze są elastyczni i lepiej radzą sobie w kryzysowych sytuacjach. Podobnie jak policjanci do zadań specjalnych SWAT. Mogłoby się wydawać, że w oddziale służą specjaliści: m.in. saperzy, negocjatorzy, snajperzy, czyli ludzie doskonali w tylko jednej rzeczy, którą opanowali perfekcyjnie. Tak jednak nie jest.

SWAT zatrudnia ekspertów. Snajper doskonale strzela, ale potrafi również rozbroić prostą bombę. Saper zna podstawy psychologii przydatne podczas negocjacji. Z kolei negocjator jest także świetnym strzelcem.

Dlaczego? Ponieważ w policyjnym świecie często coś może pójść nie tak, a policjanci grają o wysoką stawkę. Dlatego jeśli negocjator zostanie ranny i trafi do szpitala, zastępuje go saper. Dobry marketer powinien być jak policjant SWAT. W razie kryzysu musi radzić sobie w każdej sytuacji.

Po drugie rozwijanie kompetencji eksperta pomoże Ci odkryć, co w marketingu kręci Cię najbardziej. 

Szczególną rolę odgrywa tu etap zdobywania wiedzy ogólnej, nazywamy etapem zbierania próbek, czyli samplingiem i ma on sporo wspólnego z wizytą w restauracji.

W tradycyjnej restauracji, przy wyborze dania, musisz wykazać się sporą intuicją. Bądź co bądź, posiłek zamawiasz w ciemno i do końca nie wiesz, czy Węgierskie Zamieszanie będzie Ci smakować bardziej niż Kotlet Rumcajsa z sałatką Hanki.

Dlatego lubię chodzić do restauracji, w których dania serwowane są w formie szwedzkiego bufetu. Dzięki temu mogę spróbować różnych potraw, porównać je i wybrać tę, która smakuje mi najbardziej.

Tym właśnie jest sampling. Polega na próbowaniu, zanim wybierzesz. Tę samą rolę w nauce marketingu odgrywa zdobywanie wiedzy ogólnej. Najpierw próbujesz swoich sił w różnych dziedzinach marketingowego menu. Następnie porównujesz dostępne opcje i wybierasz dziedzinę, która odpowiada Ci najbardziej.

Dokładnie w ten sposób podszedł do nauki tenisa Roger Federer. Sportowiec najpierw próbował sił w różnych dziedzinach, a później wybrał tę, w której czuł się jak ryba w wodzie – czy raczej tenisista na korcie.

I do tego samego zachęcam Ciebie. Stań się ekspertem, nie specjalistą. Zdobywaj wiedzę w kształcie litery T: najpierw ogólną, a później specjalistyczną. Dzięki temu staniesz się marketerem o szerokich horyzontach i specjalistycznych kompetencjach.

Powodzenia. Aby Ci to ułatwić, przygotowałem schemat kompetencji eksperta, na którym zaprojektujesz swoją karierę w marketingu. Znajdziesz go tutaj.

Powodzenia! 

Podaj dalej

Co powiesz na darmowego
e-booka?

Archimedes powiedział „Dajcie mi punkt oparcia, a poruszę Ziemię”. Filozof miał na myśli dźwignię. Czyli mechanizm, który pozwala zamienić mały wysiłek w ogromne efekty. 

W ebooku zebrałem 10 pomysłów na marketingowe dźwignie.
Chcesz je poznać? Zapisz się.