Masz problem? Pozbądź się go, nic nie robiąc. - Łukasz Hodorowicz
pozostały min
Trzymam Cię za rękę. Jesteśmy tu: Strona główna Blog Artykuł
Czas czytania: 2 min
Poziom trudności:

Masz problem? Pozbądź się go, nic nie robiąc.

Podaj dalej

Streszczenie: Masz problem, który starasz się rozwiązać? Udowodnię Ci, że czasem najlepszym sposobem na rozwiązanie problemów jest nic nierobienie.

Kopnięta przez piłkarza piłka rozpędza się do 120 km/h. To oznacza, że podczas strzału karnego piłka doleci do bramki w około 0,33 sekundy. Zbyt szybko, aby bramkarz zdążył ją złapać. Dlatego bramkarz rzuca się w wybrany róg bramki, jeszcze zanim piłkarz kopnie piłkę.

Jednak statystycznie najlepszą strategią obrony karnego jest… nieruszenie się z miejsca. Dlaczego więc bramkarze częściej skaczą w lewo lub prawo? Ponieważ bezczynność jest trudna. 

Umysł woli robić cokolwiek niż czekać. Również poza boiskiem. A czasem cierpliwość jest najlepszą strategią. Dlaczego? Z powodu prawa regresji do średniej.

Prawo mówi, że jeśli wyniki zdarzenia znacząco odbiegają od średniej, to wkrótce zaczną się one uśredniać. To termin ukuty przez statystyków, aby uświadomić ludziom, że przesadnie dobra albo zła passa nie może trwać wiecznie. 

Prędzej czy później wyniki wracają do średniej. Bez względu na to, co zrobisz.

Izraelscy wojskowi zastanowili się kiedyś, co podczas szkoleń sprawdzi się lepiej: reprymenda czy pochwała. Zauważyli, że pod wpływem pochwał piloci latali gorzej, a po szorstkich jak pumeks słowach zaczynali latać lepiej.

 Zatem wysunęli prosty wniosek: kary dobre, nagrody złe. Tyle że się mylili. Pochwały i kary były bez znaczenia. Znaczenie miała regresja do średniej. 

Zazwyczaj piloci latali przeciętnie. Czasem zdarzały im się wyjątkowo dobre i kiepskie loty. Pod ich wpływem przełożeni albo chwalili, albo karcili pilotów. Kary i pochwały zdawały się wpływać na żołnierzy. Ale nikt nie sprawdził, co zdarzyłoby się, gdyby przełożeni siedzieli z założonymi rękoma. 

Siedzenie z założonymi rękoma, tak samo jak stanie bez ruchu przed strzałem karnym, jest ekstremalnie trudne.  Ale bywa opłacalne.

Współpracownik wyjątkowo kiepsko radzi sobie w pracy? 

Zanim wyślesz go na szkolenie, poczekaj. 

Kiepska kondycja to najprawdopodobniej nie norma, a odstępstwo od średniej.

Kampania reklamowa nagle przestała sprzedawać? Zanim przepiszesz tekst reklamy, zmienisz grafikę i „zabijesz” marketera, poczekaj. 

Spadek wyników może być anomalią, a nie trendem.

A skoro przy trendach jesteśmy.

W branży pojawił się nowy trend i wszyscy oszaleli na jego punkcie? 

Zanim zmienisz swoją strategię, poczekaj.

Biznesowe „mody” szybko mijają, a firmy, które nie ulegają chwilowemu entuzjazmowi, radzą sobie najlepiej.

Dziś zostawiam Cię z krótką myślą: zamiast robić „cokolwiek”, poczekaj. Regresja do średniej zrobi swoje.

Podaj dalej

Co powiesz na darmowego
e-booka?

Archimedes powiedział „Dajcie mi punkt oparcia, a poruszę Ziemię”. Filozof miał na myśli dźwignię. Czyli mechanizm, który pozwala zamienić mały wysiłek w ogromne efekty. 

W ebooku zebrałem 10 pomysłów na marketingowe dźwignie.
Chcesz je poznać? Zapisz się.