Cześć, <<Imię>>. W słynnym badaniu dwóch naukowców zajmujących się marketingiem, Peter Golder i Gerard Tellis, podzielili wszystkie firmy na dwie grupy: osadników i pionierów. Jedna z tych grup ma wyraźną przewagę nad drugą. Dziś porozmawiamy o tym, do której z nich zalicza się Twoja firma i co to oznacza dla Twojego biznesu. Najpierw jednak…
📅 Kartka z kalendarza
8 sierpnia 1991 r. zawalił się maszt radiowy w Konstantynowie. Maszt mierzył 646 m, czyli był prawie trzy razy wyższy od Pałacu Kultury i Nauki. Najciekawsze jednak jest to, że do chwili zawalenia się był najwyższą budowlą na świecie. Wróćmy jednak do badania Goldera i Tellisa.
🎯Osadnik czy pionier?
Według naukowców pionierami były firmy, które jako pierwsze zajmowały nowe rynki. Ich właściciele wymyślali nowe produkty, zakładali start-upy i starali się być pierwszymi w swoich branżach. Z kolei osadnikami były osoby, które ociągały się z założeniem firmy czy wprowadzeniem produktu na rynek. Czekały, aż pionierzy postawią pierwsze kroki na rynku, i dopiero wtedy same decydowały się na niego wejść. Na ogół uważamy, że największe szanse na sukces mają firmy, które są pierwsze w swojej branży. Dlatego tak atrakcyjne wydają nam się rynki, na których nie ma konkurencji. Gdy planujesz odtworzenie restauracji lub studia fotograficznego, przepowiadasz sobie sukces na podstawie tego, jak zatłoczony jest rynek. Wydaje Ci się, że brak konkurencji jest zielonym światłem, które gwarantuje sukces. Dlatego sądzimy, że w biznesie lepiej być pionierem niż osadnikiem. Jednak Golder i Tellis, analizując w sumie 40 różnych branż, doszli do innego wniosku. Okazało się, że firmy, których właściciele byli pionierami, poniosły porażkę w 47% przypadków. Osadnikom zaś nie powiodło się tylko w 8% przypadków. Nawet jeśli pionierom udało się przetrwać, zajmowali zaledwie 10% rynku, a osadnicy – aż 28%. Jak pokazują badania, bycie pierwszym ma więcej wad niż zalet, a w biznesie lepiej radzą sobie przedsiębiorcy, którzy wolą poczekać, niż się spieszyć. Pomyśl przez chwilę o stawianiu pierwszych kroków na rynku jak o wchodzeniu na zamarznięte jezioro. Lód pokrywający jezioro w niektórych miejscach może być zbyt cienki, by Cię utrzymać. Dlatego nim na niego wejdziesz, lepiej, by zrobił to ktoś inny i upewnił się, że jest bezpiecznie. W biznesie jest podobnie. Bycie pionierem ma pewne zalety, jednak z pewnością wiąże się ze sporym ryzykiem.
Przekonała się o tym firma Magnavox Odyssey, producent konsoli do gier, która weszła na rynek już w roku 1972. Jednak w tamtych latach rynek gier komputerowych był zbyt kruchy i firma upadła po trzech latach. Magnavox Odyssey była pionierem. Kilka lat później na ten sam rynek weszła firma Nintendo, która wyciągnęła wnioski z historii poprzednika i przetrwała do dziś. Dlaczego Ci o tym mówię? Chcę Ci pokazać, że często opłaca się być drugim. Warto odczekać. Przyjrzeć się krokom, które stawiali inni. Wyciągnąć wnioski. Jeśli trzeba – zmodyfikować swój produkt, swoją strategię lub swoje przekonania. Następnie uzbroić się w nową wiedzę i dopiero potem działać.
🔊 Nowy odcinek podcastu Marketing z głową
Mówi się, że marketing od psychologii oddziela cienka granica. To bzdura. Nie ma żadnej granicy. Dlatego by lepiej sprzedawać, musisz poznać pięć uniwersalnych mechanizmów psychologicznych. Dzięki nim Twoi klienci chętniej kupią Twój produkt i zapłacą za niego więcej. 👀 Zobacz na blogu – 5 mechanizmów psychologicznych, które pomogą Ci lepiej sprzedawać. 🔈 Posłuchaj na Spotify (będę wdzięczny, jeśli uznasz, że zasłużyłem i wystawisz mi 5*)
🎥 Obejrzyj na YouTube (Subskrybujesz? Nie? Zacznij)
✔️ W tym tygodniu w newsletterze Marketing Navigator
Przepis na stronę ofertową, która sprzedaje jak szalona. Jeśli zastanawiasz się, co powinno znaleźć się na stronie ofertowej, stronie oferującej newsletter lub webinar, zamów newsletter Marketing Navigator. Już o 20:00 poznasz odpowiedzi na swoje pytania i dowiesz się, jakich błędów unikać, budując landing page. Chcesz dołączyć do newslettera Marketing Navigator? Kliknij guzik poniżej. Otrzymasz również dostęp do archiwalnych maili.
Choć biegnę w górę lub w dół, zawsze tkwię w tym samym miejscu. Czym jestem?
Daj znać, jeśli znasz odpowiedź. .Rozwiązanie łamimóżdźki z poprzedniego tygodnia Co możesz trzymać w prawej ręce, ale nigdy w lewej? Poprawna odpowiedź to: swoją lewą rękę. Tym razem prawidłową odpowiedź znali: Waldemarn, Darek, Marlena, Iga, Kamil, Małgosia, Ania, Leon, Dorota, Mariusz, Anka, Lucek, Eryk, Radek, Paweł, Kornel, Borys, Łukasz, JacekGratuluje!
<<Imię>>, tyle na dziś. Na koniec mam prośbę: jeśli podoba Ci się newsletter, wspomnij o nim w mediach społecznościowych lub napisz mi coś miłego. Będę Ci megawdzięczny.
Na dziś to wszystko.Przybijam Ci piątkę i do następnego. Łukasz Hodorowicz
Piszę do Ciebie, z dwóch powodów.
Po pierwsze, wiem, że chcesz robić lepszy marketing.
Po drugie, zdarzyło Ci się wpaść na stronę lukaszhodorowicz.pl i dopisać do newslettera Marketing z głową.
Możesz wypisać się w każdej chwili ale będę za Tobą tęsknił. Twoje dane są u mnie bezpiecznie. Strzeże ich:
StudioGO Reklama i Marketing
ul. Kartuska 23a
83-340 Sierakowice
